Blog

Prestiżowe Frontiers in Physiology publikuje artykuł z Centrum Kardiologii Sportowej w Pułtusku autorstwa dr. n. med. Roberta Gajdy

Klika dni temu w jednym z najbardziej  prestiżowych czasopism naukowych w zakresie fizjologii Frontiers in Physiology ukazał się artkuł wieloośrodkowy pt.: Evaluation of the Heart Function of Swimmers Subjected to Exhaustive Repetitive Endurance Efforts During a 500-km Relay ( Ocena funkcji serca u pływaków poddanych powtarzalnemu wysiłkowi fizycznemu podczas 500 km sztafety). Pierwszym autorem tego artykułu jest dr n. med. Robert Gajda, kardiolog i specjalista medycyny sportowej z CM Gajda-Med. w Pułtusku.

Po publikacji w ubiegłym roku przez światowej klasy amerykańskie wydawnictwo  naukowe NOVA artykułu pod tytułem „The problem of arrhythmias in endurance athletes. Are heart rate monitors valuable tools for diagnosing arrhythmias?” oraz w opublikowanego w prestiżowym wydawnictwie skandynawskim The Scandinavian Journal of Medicine & Science in Sports artykułu ,, Problem of heart rate disturbances in endurance athletes. Are heart rate monitors valuable tools for diagnosing arrhythmias?– to 3-cie z kolei doniesienie światowe z Pułtuska.

Dlaczego po angielsku i dlaczego za granicą a nie w polskich pismach kardiologicznych jak chociażby Kardiologia Polska publikowane są te artykuły? – zapytaliśmy pierwszego autora tych doniesień

Każdy z autorów pracy naukowej –mówi dr n. med. Robert Gajda – marzy, aby praca znalazła uznanie czytelników  w tym naukowców i lekarzy na całym świecie. Gwarantem tego jest publikowanie prac w prestiżowych pismach. Oczywiście to droga przez mękę i rzadko zakończona sukcesem ( tylko 10% prac, które chciałyby być w tych pismach jest ostatecznie publikowane) Powiedzieć tylko, że pierwszy artykuł powstawał przez 5 lat !!. Kolejne krócej ale nie mniej niż 2 lata każdy. Prace są wieloośrodkowe i tworzone przez zespoły współautorów. Za całokształt odpowiedzialny jest zawsze 1-wszy autor i jemu też przypada największy splendor z pracy. Nie zmienia to postaci rzeczy, że bez współautorów praca by nie powstała. Sam jestem współautorem ponad 15 prac innych tylko w ciągu ostatnich 8 lat ale jako autor  o mniejszym wkładzie niż pierwszy. W dorobku naukowym naukowca uwzględnia się wszystkie prace ale te z pierwszym współautorstwem maja zasadnicze znaczenia. A dlaczego nie w polskich  journalach?  Wspomniana Kardiologia Polska chociaż wspaniałe pismo naukowe, również bardzo prestiżowe ma Impact Factor ( siła oddziaływania) 1,2 podczas gdy te z moich prac po 3,4 – czyli prawie 3x większe znaczenie w aspekcie siły oddziaływania artykułu na środowisko naukowe. Jeśli chodzi o język pracy, to każde ,,mocne” naukowe pismo, też Kardiologia Polska przyjmuje już wyłącznie prace po angielsku.

Dla tych którzy nie znają angielskiego biegle albo nie potrafią dotrzeć do artykułów…. Czy jest dla tych prac, które Pan publikuje wspólny mianownik?

Tak, wspólnym mianownikiem są  fizjopatologia sportów wytrzymałościowych ze szczególnym uwzględnieniem  wpływu na serce. A więc kardiologia  a w niej w szczególności zaburzenia rytmu serca u sportowców . Sam jestem maniakiem sportowym ( biegaczem i nie tylko ) a to co robię naukowo to nie mniejsza pasja. Myślę, a nawet wiem, że w niedługiej przyszłości ( jeszcze w tym roku) ukażą się dwa kolejne artykuły w nie mniej prestiżowych czasopismach naukowych też z doborowym współautorstwem bo naukowców z Instytutu Kardiologii w Warszawie, WUM w Warszawie oraz ŁUM z Łodzi. Artykuły będę jednak pochodziły przede wszystkim z Centrum Kardiologii Sportowej w Pułtusku przy CM Gajda-Med. Od czasu do czasu w sporcie dochodzi do tragicznych zdarzeń (zgony podczas biegów). Mam nadzieję, że prace, które tu powstają przyczynią się do zmniejszenia ryzyka takich zdarzeń i przybliżą nas do wyjaśnienia ich powodów …

Rozmawiała

Magda Gałczyńska

Poniżej link do artykułu: https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fphys.2019.00296/full#B6

24/03/2019 aktualności
4 Komentarzy
  1. Zawsze wierzyłem w dr Gajdę. Mądra i skuteczna głowa to klucz do rozwoju nie tylko własnego.

  2. Tak jest, mało jest dobrych i fachowych opracowań.

  3. Brawo, światowej klasy kardiolog na swoim miejscu.

  4. Fajnie mieć światowej klasy kardiologa w naszym Pułtusku. Duma rozpiera kiedy przychodzę po poradę do gabinetu doktora 🙂

Odpowiedz Anonim Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.